Pages

Monday, April 2, 2012

Vegan mondays: Veggie pasta with pesto.




Hello my dears, from now on, every monday I will post an easy and healthy idea for a vegan meal. Today:
Pasta without pasta with pesto.

1. With a peeler, prepare zucchini noodles (unless you have a spiralizer) and cut tomatoes and dried tomatoes into pieces. If you use dried tomatoes coming from a glass, make sure to choose the right ones. Check the ingredients and best opt for organic ones as those commercially sold often include undesired ingredients. 
2. Add selfmade pesto.

Pesto: Blend olive oil, lots of basil, one garlic clove and a pinch of salt and pepper. Optionally you can add pine nuts. For a change of taste or for economic reasons, you can also use sunflower seeds and switch half of the basil for parsley.  It keeps several days in a jar in the refrigerator and goes also well on bread or in salads and of course with regular pasta.

And now here's the clue: If you would prefer a warm meal, mix the ingredients, heat a pan and throw them on the pan for maximum 20-60 seconds, stirring well. The meal will become lightly warm without losing too much of its nutrient value.


*****


Od teraz co poniedziałek znajdzie się tutaj zdrowa i łatwa recepta albo pomysł na wegańską potrawę. Dzisiaj: 
Pasta bez pasty, za to z pesto.

1. Obieraczem tniemy cukinie na cienkie paski (chyba że ma się takie urządzenie do robienia spirali) i tniemy na kawałki pomidory świeże oraz suszone. Jeśli się używa suszone pomidory ze słoika, trzeba zawsze zbadać składniki a najlepiej wybrać ekologiczne bo w innych często są jakieś składniki za które grzecznie dziękujemy. 
2. Dodajemy własne pesto.

Aby zrobić pesto, trzeba zblendowac oliwę z oliwek, dużo bazylii, ząbek czosnku i szczyptę soli i pieprzu. Można dodać nasiona pinii a dla zmiany smaku lub bardziej ekonomicznej wersji, nadają się także nasiona słonecznika i zamiast połowy bazylii np. pietruszka. Pesto trzyma się dobre kilka dni w słoiczku w lodowce i może być również smarowane na chleb, dodawane do sałatek jako dressing no i oczywiscie do zwykłych makaronów. 

A na koniec: Jeśli ma się ochotę na coś ciepłego, można wymieszać wszystkie składniki i mieszając podgrzać je przez maksymalnie 20-60 sekund na podgrzanej patelni. Danie będzie lekko ciepłe bez dużych strat składników żywnościowych.

*****

Bon appétit!


7 comments:

  1. haha das wär ja wieder genau mein essen!!!:D
    ich drücke mich gerade übrigens vor HA und klicke 100 mal in der stunde deinen blog an, ob es zufällig was neues gibt...

    ReplyDelete
    Replies
    1. Ist das ironisch gemeint? :P
      ich würde dir gerne beim Drücken helfen und dir an all den 100 Malen Entertainment auf meinem Blog bieten.. aber ich bin gerade erst nach Hause gekommen, wie immer ewig langer Tag und habe selber noch nicht zu Abend gegessen, geschweige denn mir darüber Gedanken machen können, was ich hier posten könnte ;/

      Delete
  2. Dziękuję Emi za przepis, pięknie ta potrawka wygląda na zdjęciu, pesto robiłam też z orzechami włoskimi, ściskam świątecznie :) pomarańcza

    ReplyDelete
  3. Kannst ja nochmal irgendnen snackvorschlag posten, den man aber ohne komische maschinen machen kann.

    ReplyDelete
    Replies
    1. Mach ich, ich weiß auch schon was! Extra für dich. :)
      Wobei mein Stabmixer sowie Standmixer so ziemlich meine wichtigsten Küchenutensilien sind ;)

      Delete
  4. Wygląda przepyszne i z pewnością tak smakuje :)

    Pozdrawiam!

    ReplyDelete